Witajcie.
Już dawno chodził za mną sheker ... teraz zrobiłam go... w kształcie gwiazdy. Nie miałam brokatu grubszego, więc wsypałam trochę mikrokulek srebrnych oraz trochę puchatego śniegu sztucznego. To wszystko ośnieża kapliczkę i choinkę.
Kartkę zgłaszam naz wyzwanie ekspresowe
Prześliczna!!! Dziękuję za udział w wyzwaniu It's just fun! (i kto tu szaleje z wpisami ;)
OdpowiedzUsuńPiękna,niesamowita.
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest, ja do tej pory tylko jeden sheaker zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńReniu, za mną sheaker też chodzi i myślę, że się skuszę na niego jak będzie ku temu okazja.A Twoja gwiezdzista kartka jest super.Zresztą nie tylko ta.Jakiś czas temu pisałam Ci o prostocie i elegancji i ktoś, gdzieś tą prostotę zauważył:))))Gratuluję:))))
OdpowiedzUsuńWidzę, że ciebie też skusił świąteczny shaker. To bardzo fajna forma! I do środka można wrzucać różne rzeczy!
OdpowiedzUsuńWyszło ci pięknie!
bardzo fajna kartka ;)
OdpowiedzUsuńCzadowy!!!! Za mną też chodzi shaker, ale wciąż nie mam odwagi...
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taką karteczkę, jest świetna !!!
OdpowiedzUsuńBoska i oryginalna kartka Reniu.
OdpowiedzUsuń