Wczoraj pokazywałam aniołki dla klas moich dzieci, dzisiaj coś też dla moich dzieci, ale tych Państwowych ;).
Wiadomo, że chodzi o moja własna klasę.
Dla każdego przygotowałam naprawdę drobiażdżek - zawieszka z życzeniami i aniołek gipsowy. Całość zapakowana w celofan...ot taki symboliczny upominek od wychowawczyni ;)
Kilka fotek...
Dziękuję za uwagę ;)
Prześliczne masz wspaniałe serduszko :)
OdpowiedzUsuńRenia, rewelacyjny pomysł! Niestety, za moich czasów nauczycielki przezentów uczniom nie dawały. Jestem pewna, że Twoja klasa będzie Cię bardzo dobrze wspominać :))
OdpowiedzUsuń