W tym tygodniu odebrałam tajemniczą przesyłkę.
Z zaciekawieniem obejrzałam z tyłu, przodu, z zastanowieniem otworzyłam, a tam....scrapki świąteczne i nie tylko od Doroty co to kota ma....
W czym sobie zasłużyłam? Nie wiem.
Z pewnością byłam zaskoczona, bo najczęściej rzadko coś dostaję, częściej daję.
Dorotko, dziękuję, aż sobie zamówiłam choinkowy wykrojniczek bo mi się spodobał ;)
Pozdrawiam Was serdecznie ;)